Archiwum 20 lutego 2005


lut 20 2005 AKT I
Komentarze: 3

Scena I

Za oknem styczniowy wieczór, śnieg, zmrok, w pokoju przygaszone światło. Przy stole siedzą: Szczęście, Tęsknota, Smutek, Samotność, Nadzieja.

 

Szczęście (wstając z krzesła): Wychodzę, cześć.

Smutek (zdziwiony): Już?

Szczęście (ponuro): Tak, już.

Nadzieja (z nadzieją w głosie): Zostań, chociaż jeszcze chwilę…

Szczęście: Idę.

Tęsknota (z niepokojem): Kiedy wrócisz?

Szczęście (w drzwiach): Nie wiem, może kiedyś. Pa.

Smutek: No i poszło sobie…

Tęsknota: Ano…

Samotność (zapalając papierosa): Jak zwykle…

Smutek: Daj spokój.

Nadzieja (nieśmiało): Może wróci…

Tęsknota: Zawołajmy…

Tęsknota, Smutek, Nadzieja (chórem): SZCZĘŚCIE!!!! SZCZĘŚCIE!!!

Smutek: Nie słyszy…

Tęsknota: Ano…

Samotność: Napijmy się.

 

(Tęsknota, Smutek, Samotność piją z jednej szklanki)

 

Samotność: Nadzieja czemu nie pijesz?

Nadzieja (wyglądając przez okno): Zaczekam, może Szczęście wróci…

Samotność (pijąc): Naiwna.

Nadzieja (wciąż przy oknie, ściszając głos): Wróci zobaczysz… kiedyś wróci…

 

Kurtyna.

 

uosiu : :
lut 20 2005 Bez tytułu
Komentarze: 2

Moje serce rozsypało się na bez mała tysiąc kawałków, przyglądając im się uważnie próbuję je na nowo poskładać, żeby czekało na ciebie całe i gotowe kiedy będziesz go potrzebować…

Teraz zamknę oczy i zasnę, myśląc o nowym dniu może będzie łatwiej. Niech twój anioł, który nad tobą czuwa ukołysze cię do snu głaszcząc pachnące kosmyki twoich włosów, niech przyśni ci szczęście…

 

uosiu : :