Komentarze: 0
nie od dziś mi wiadomo, że życie jest teatrem... i to, że Dyrektor Artystyczny nie poinformuje mnie z wyprzedzeniem o tym co zamierza dziś wystawić na deskach mojej sceny, i to, że nigdy nie będzie mi znany pełny scenariusz spektaklu, i to, że nie w każdym akcie znam tekst swojej roli, a improwizacja jest nieunikniona...
nie wiem tylko czemu jak zwykle zaskakuje mnie milczenie Suflera...